Fryzjerzy od lat ostrzegają nas przed tym, że prostowanie mokrych włosów może je zniszczyć. Czy to prawda? Dziś już nie do końca, bo zmieniło się wiele – przede wszystkim zmieniły się prostownice, których możemy używać w domu.
Czynników, które niszczą włosy jest wiele, a jednym z nich bez dwóch zdań jest wysoka temperatura, dlatego tak ważne jest, aby chronić włosy podczas stylizacji. Do niedawna wysoko na liście rzeczy o negatywnym wpływie na włosy było też prostowanie ich na mokro. Dlaczego?
Prostowanie mokrych włosów
Tego typu zabiegi to nie za dobry pomysł. Przede wszystkim dlatego, że mokre włosy są znacznie bardziej podatne na zniszczenia – nie powinniśmy ich wtedy ani czesać, ani stylizować, ale pozwolić im wyschnąć. Prostowanie mokrych włosów może skończyć się tym, że przepalimy i przesuszymy swoje pasma. Jak to możliwe, skoro gorąca prostownica powinna je właśnie wysuszyć? Owszem, woda z włosów odparuje natychmiast, ale niestety wraz z wodą, która znajduje się w ich wnętrzu i odpowiada za prawidłowy poziom nawilżenia.
Efekty prostowania włosów na mokro
Niestety prostowanie mokrych może skończyć źle. Wiedzą o tym wszyscy, którzy nie posłuchali dobrych rad i spróbowali. Zazwyczaj kończy się to tym, że mamy:
- suche, matowe i szorstkie włosy,
- przepalone końcówki włosów,
- wyblaknięte i pozbawione koloru włosy,
- puszące się i trudne w układaniu pasma,
- włosy podatne na kruszenie się i łamanie.
Zanim zaczniesz prostować, wysusz!
Z tego właśnie powodu od lat fryzjerzy apelują, żeby bardzo dokładnie wysuszać włosy, zanim zaczniemy je stylizować i nigdy nie stosować prostownicy na wilgotne pasma. Słusznie, bo większość standardowych urządzeń do termostylizacji nie jest skonstruowana w taki sposób, aby prostować włosy delikatnie i bez ich uszkadzania. Po prostu emitują ciepło, nadając za jego pomocą włosom kształt, a więc mogą być niebezpieczne, gdy użyjemy ich w niewłaściwy sposób. Najważniejsza zasada mówi, że dla bezpieczeństwa włosy trzeba wysuszyć przed ich prostowaniem. Ale czy zawsze?
Bezpieczne prostowanie mokrych włosów
Dziś coraz więcej mówi się o tym, że da się wyprostować mokre włosy w bezpieczny sposób, nie robiąc im krzywdy. I wcale nie chodzi tu o jakieś magiczne sztuczki. Trzeba po prostu mieć odpowiednie narzędzia, czyli prostownicę, która jest przystosowana do tego typu stylizacji. Nie tylko prostuje włosy, ale też chroni je przed utratą nawilżenia i zniszczeniem. Trzeba tylko pamiętać, aby stosować ją zgodnie z instrukcją i nie na ociekające wodą, ale wilgotne włosy.
Jak działa prostownica do mokrych włosów?
Jak każda inna prostownica. Po umyciu włosów i odciśnięciu z nich nadmiaru wilgoci, po prostu włączamy prostownicę i przesuwamy nią po włosach. Różnica jest taka, że dzięki specjalnym czujnikom, które mierzą wilgoć we włosach, prostownica sama dostosowuje temperaturę płytek, a specjalny system wentylacji odparowuje nadmiar wody, wysuszając włosy bez ich przesuszania. Brzmi jak magia, ale to wszystko możliwe, dzięki temu, że nowoczesne prostownice z systemem do prostowania mokrych włosów to urządzenia inteligentne i naszpikowane najnowszą technologią. Warto je przetestować!
Prostownica do mokrych włosów – zalety
Wybierając prostownicę z system umożliwiającym prostowanie włosów na mokro, zyskujemy kilka ważnych rzeczy. Jakich konkretnie?
- Możemy bezpiecznie prostować nawet wilgotne włosy.
- Skracamy czas stylizacji, susząc i prostując włosy jednocześnie.
- Nie zniszczymy swoich włosów, prostując je w domu.
- Włosy nie będą po prostowaniu suche, matowe i kruche.
Dodaj komentarz