… i nawet o tym nie wiesz!
Twoja skóra się przesusza, a Ty próbujesz z tym walczyć i nawet nie wiesz, dlaczego wciąż brak jej nawilżenia? Przeczytaj poniższy artykuł. Zebraliśmy najczęstsze – według dermatologów – powody wysuszania się skóry. Być może winowajca odpowiedzialny za Twój suchy naskórek kryje się gdzieś wśród nich?
1. Długie gorące prysznice
Oczywiście każdy rozumie i wie, że nie ma nic przyjemniejszego niż długi, gorący prysznic (zwłaszcza po żmudnym treningu, gdy Twoje mięśnie są obolałe i aż piszczą o relaks), lub kąpiel w wannie napełnionej ciepłą wodą. Ok, nie ma nic złego w tym, że raz na jakiś czas sobie pofolgujesz w ciepłych odmętach wody, ale pamiętaj też, że to właśnie takie kąpiele i prysznice pozbawiają skórę jej naturalnej bariery ochronnej i niszczą warstwę hydro-lipidową skóry. Na co dzień staraj się brać chłodniejsze kąpiele – szybko zauważysz, że skóra zyskuje dzięki temu na kondycji i przestaje być taka wysuszona.
2. Mycie ciała mydłem
Mydła do ciała wyglądają bardzo niewinnie, tymczasem większość tych sklepowych zawiera silne detergenty i substancje zapachowe, które mogą wysuszyć i podrażnić skórę. Ponadto mydło niestety nie współgra z pH naszej skóry, jest ono zasadowe, a skóra – kwasowa. To kolejny przyczynek do suchej i niemiłe w dotyku skóry.
3. Zbyt częste złuszczanie skóry
Jeśli nie potrafisz zrezygnować z mydła do ciała, wybieraj te najbardziej naturalne, pozyskane z olejków, np. mydło aleppo. Doskonałe w pielęgnacji skóry okazuje się też afrykańskie mydło dudu osun.
Peelingi do ciała i twarzy są świetne, ale ich nadmiar niestety szkodzi, zamiast pomagać. To właśnie dlatego większość dermatologów doradza, aby wykonywać peeling jedynie raz w tygodniu, a przy wrażliwej i przesuszonej, lub skłonnej do podrażnień skórze – raz na dwa tygodnie. Peeling ma pobudzać skórę do regeneracji i odnowy, pozbywa nas starego naskórka, który złuszczony zalega na powierzchni skóry. Jednak zbyt często wykonywany peeling podrażnia nowy, młody naskórek, oraz wyzbywa nas warstwy ochronnej. Dlatego, jeśli zależy Ci na gładkiej, zregenerowanej skórze – daj jej czas na regenerację i nie ścieraj jej zbyt często, ponieważ wówczas usuniesz zdrową skórę, zamiast martwego naskórka.
4. Złe kosmetyki pielęgnacyjne
Wiele produktów do pielęgnacji zawiera w swoim składzie wysuszające alkohole, silikony, parabeny. Żele pod prysznic i szampony oraz wszelkiego rodzaju mleczka mogą obfitować w działające komedogennie substancje typu SLS, SLES. Staraj się wybierać do pielęgnacji takie kosmetyki, które mają jak najbardziej naturalny skład i zawierają wiele substancji pielęgnujących i nawilżających, oraz tych, które zapobiegają ucieczce wody z naskórka (najlepsze w tej dziedzinie są naturalne olejki).
5. Za mało wody mineralnej
Pewnie słyszałaś o tym, że w ciągu dnia należy wypijać 8 szklanek wody dziennie? To absolutne minimum, jeśli chcesz zachować młodą, jędrna i elastyczną skórę, która nie wysusza się i nie wiotczeje. Spróbuj pilnować tej zasady przez tydzień – już po siedmiu dniach zobaczysz kolosalną poprawę kondycji skóry. Oczywiście oprócz wody możesz również wypijać białą herbatę, soki, napary ziołowe. Nawodnienie skóry od środka jest podstawą każdej pielęgnacji.
6. Płyny do płukania tkanin też wysuszają skórę!
Czy wiedziałaś, że wybrany detergent może mieć wpływ na skórę długo po zdjęciu ubrania i może przyczyniać się do wysuszonej skóry? Jeśli używasz perfumowanego detergentu, sam zapach może już wystarczyć do wywołania ostrych reakcji skórnych, podrażnień, swędzenia, przesuszenia. Jeśli podejrzewasz, że Twój płyn do płukania wysusza skórę – zamień go na jakiś czas na bezzapachowy lub hipoalergiczny i obserwuj, czy stan skóry ulega poprawie.
7. Nadmiar kosmetyków z retinolem
Retinol to doskonały reduktor zmarszczek i wszystkie panie z dojrzałą skórą bardzo go sobie cenią, ale zbyt częste stosowanie lub nasilona częstotliwość, z jaką nakładamy retinol na skórę, może prowadzić do podrażnienia i wysuszenia jej. Podczas pierwszych dwóch do czterech tygodni, podczas których stosujesz retinol, komórki skóry przechodzą proces zwany retinacją, czyli dostosowują się do jego obecności. W tym okresie należy być ostrożnym, ponieważ skóra może łatwo wyschnąć. Aplikuj na skórę bardzo niewielkie dawki retinolu (np. wielkości grochu), a pod niego zastosuj dobry krem nawilżający jako podkład.
8. Traktujesz skórę na ciele z lekkim…lekceważeniem
Skóra jest największym naszego ciała, tak często traktujemy ją z lekceważeniem. Wychodzisz spod prysznica i zapominasz o nawilżaniu skóry? Nie pamiętasz już, kiedy ostatnio sięgałaś po balsam do ciała? To prawda, że skóra na ciele jest nieco grubsza i bardziej wytrzymała niż ta na twarzy, jednak i ona ma swoje potrzeby oraz pewien margines wytrzymałości. Zniesie lekceważące obchodzenie się z nią, ale do pewnego momentu. Odbudowanie bariery hydro-lipidowej jest później dosyć żmudne. Pamiętaj zawsze, by stosować balsam do ciała, a w okresie zimowym i jesiennym możesz dodawać do kąpieli odrobinę naturalnych olejków.
9. Nie używasz nawilżacza do pomieszczeń
W chłodne, zimowe i jesienne dni spada temperatura za oknem i wilgotność powietrza w pomieszczeniach. Skóra bardzo tego nie lubi i cierpi, tracąc wodę z naskórka. Staje się wysuszona, popękana, wrażliwa, szorstka i swędząca.
Jeśli chcesz skrócić jej katusze, a sobie darować dyskomfort związany z wysuszoną od powietrza z grzejników skórą – zainwestuj w dobry nawilżacz powietrza. Dobrej jakości nawilżacz wcale nie musi kosztować wiele, a jego wpływ na skórę i na ogólne samopoczucie jest nieoceniony. Już teraz możesz trochę ulżyć skórze – wystarczy że położysz na grzejnik wilgotny ręcznik, lub powiesisz przy nim specjalny napełniany wodą gliniany nawilżacz. Postaraj się również zadbać o jakosc powietrza w miejscu pracy.
10. Stosujesz zbyt inwazyjne zabiegi kosmetyczne
Zanim zadzwonisz do swojej kosmetyczki i zamówisz ponownie inwazyjny peeling lub złuszczanie skóry kwasami – zastanów się, czy Twoja uwrażliwiona i mocno przesuszona po zimie skóra dobrze to zniesie.
Czasami lepiej sobie odpuścić lub zmienić rodzaj zabiegu na delikatniejszy… a może tym razem, dla odmiany skierować swe ciało w całkiem inną stronę i udać się na relaksacyjny masaż? Warto się czasem porozpieszczać i nie katować skóry silnymi, inwazyjnymi zabiegami, z których będzie się musiała “leczyć”.
Dodaj komentarz